Ostatnio wokół Kodeksu Pracy i kształtu umów warunkujących stosunek pracy toczy się gorąca dyskusja. Każda ze stron reprezentujących interesy swoim członków w Komisji Trójstronnej przedstawia własne propozycje zmian i reform regulujących rynek pracy. Teraz głos zabrali pracodawcy, którzy opowiadają się za pewnymi korektami w przepisach decydujących o wyglądzie umów o pracę od strony formalnej.
Organizacje pracodawców proponują trwające maksymalnie 4 lata umowy na czas określony. Chcą też wydłużenia maksymalnego czasu trwania umowy na okres próbny do 6 miesięcy. Postulują zniesienie obowiązku podawania przez pracodawcę przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony w firmach zatrudniających do 50 pracowników. Zależy im też na ujednoliceniu okresów wypowiedzenia umów o pracę na czas określony i nieokreślony (dwa tygodnie przy pracy krócej niż rok; miesiąc przy pracy powyżej roku i dwa miesiące powyżej trzech lat).
W kwestii prawnej ochrony pracownika przedstawiciele pracodawców też mają swoje pomysły. Przeszkodą dla nich jest informowanie o zamiarze zwolnienia reprezentującego pracownika związku zawodowego, chcieliby robić to dopiero po zwolnieniu go w ramach tzw. kontroli następczej. Domagają się też ograniczenia katalogu grup pracowników korzystających ze szczególnej ochrony stosunku pracy. Czteroletni okres ochrony przedemerytalnej pracowników powinien według nich zostać jeśli nie anulowany, to chociaż skrócony.
|